Wiele osób zarzuca sobie, że są,
tak zwanymi, szarymi myszkami. I na zarzucaniu się kończy… Zamiast coś zdziałać
i zmienić umiemy tylko biadolić. A przecież bycie „jakimś” i kolorowym jest
bardzo proste!
Można zacząć od bardzo prostych
rzeczy, które systematycznie możemy osiągnąć, bez jakiejś napinki.
ZACZNIJ OD DIETY
Rozpocznij proces wędrówki po
smakach. Codziennie funduj sobie dawkę nowych wrażeń, wpleć w swoje posiłki
różnorodność. Zgodnie z zasadami zdrowego żywienia, człowiek powinien dzień w
dzień odżywiać się zarówno owocami, jak i warzywami. Miej w swojej kuchni tęczę- pomarańcze,
cytryny, winogrono, kiwi, marchew, brokuły- czy one nie są kolorowe? No są. Czy
przy każdym posiłku możesz je dodawać. No pewnie. Będzie kolorów na talerzu i w
Twojej głowie.
PRZYPNIJ UŚMIECH!
Widziałam ostatnio w empiku przypinki (np. do plecaka)
ze śmiesznymi minami, memami, czy po prostu kolorowe. Odświeżą torbę i pokażą
Twój charakter. Ze smutnego, ciemnego
plecaka uczynią uśmiechniętą torbę
empik.com
KOLOROWE OTOCZENIE (i to dosłownie)
Robiąc remont w pokoju, pamiętaj o
tym, żeby nie lać na ściany po raz kolejny tego samego odcienia żółci, czy
oranża (takie preferencje zauważyłam w większości polskich domów). Postaraj się
o świeży kolor (limonka, słoneczny żółty, czy czerwień), żeby móc patrzeć na te
ściany i nie czuć się przygnębionym. Najlepiej zaopatrzyć się też w jakieś
szablony lub samemu zrobić- i walnąć sobie nad łóżkiem jakieś fajne motto. Ja
co prawa nie wypisałam żadnej sekwencji, ale za to pomalowałam ściany na
amarant i zielone jabłuszko. W moim pokoju czuję się, jakbym jeszcze nie
skończyła 10 lat. I o to chodzi- wtedy życie było najbardziej kolorowe!
NEONY, WSZĘDZIE NEONY!
Wiadomo, co czyni kobietę
szczęśliwszą- shopping! Jechałam do zoo
do Torunia i nie zdążyłam się przesiąść do pociągu, w związku z czym musiałam 2
godziny spędzać czas w mieście, którego nie cierpię (Włocławek). Wyobrażacie się uczucie zdenerwowania jakie w
sobie wtedy tłumiłam- każdy by się
wkurzył. Co zrobiłam, żeby nie widzieć świata w czarnych barwach? Poszłam na
rynek i kupiłam sobie takie o to kolorowe neonowe ajermaxy:
Przez pierwszy weekend od ich
kupna cały czas w nich chodziłam i na nie patrzyłam i uśmiechałam się od ucha
do ucha, że mam takie fajne, kolorowe buty! Później je ubłociłam. Ale mniejsza
Idziesz na imprezę. Większość
dziewczyn zapewne ubiera małe czarne- bo wyszczuplają, bo zawsze w modzie, bo
na każdą pasują blablabla. Ubierz zwiewną czerwoną z frędzlami! Ludzie od razu
Cię zauważą, a co będzie tego powodem? KOLOR.
KOLOROWA KREATYWNOŚĆ NA STUDIACH
Wszyscy studenci muszą przejść
przez pierwszy rok i nieustanne projekty i prezentacje, które później widzimy
na wykładach u szanownych profesorów (no bywa). Wiadomo, jak takie zajęcia
projektowe wyglądają- każdy jest zajęty swoimi sprawami, prezentacja ląduje na
poczcie, żeby zrobić ściągę i tak naprawdę nikt z tej lekcji nic nie pamięta.
Dlaczego? Bo w każdej prezentacji jest to samo, nikt nie umie zadziwić formą,
bo ciągle tylko PowerPoint i nic więcej. Zrób coś innego! Wykorzystaj program
Prezi. Wymaga tylko rejestracji i poświęconej chwili na ogarnięcie szablonów,
jak połączyć slajdy, jak ustawić obrazki itp. Prezentacja Prezi robi znacznie
większe wrażenie niż ta zwykła z PP, niestety jest trochę czasochłonna, bo nie
każdy ogarnia. Z pomocą wychodzą nam uczelnie- na UTP podczas Festiwalu Nauki
organizowane były zajęcia o Prezi. Jak widać, nic trudnego, wystarczy trochę
poszperać w necie!
KEEP SMILING!
Żeby myśleć kolorowo i kolorowym
być , trzeba otaczać się uśmiechniętymi ludźmi, którzy są wdzięcznymi
optymistami. Krew mnie zalewa, kiedy moje koleżanki ciągle narzekają, twierdzą,
że coś się nie uda, że koło niezdane, że nie zdążą na autobus itd. Co ja na to?
UDA SIĘ! ZDAM NA 6! I ZDĄŻĘ! Nie można być marudą widzącym świat w czarnuch
barwach, bo świat jest kolorowy, tylko trzeba się z nim wdać w dłuuuugą
pogawędkę. Wtedy i on się do nas uśmiecha i my do niego ;)